Piz Boè (3152 m n.p.m.) podobno uznawany jest za najłatwiejszy do zdobycia trzytysięcznik w Europie. Czy na pewno taki jest?
Jeżeli ktoś wybierze wjazd kolejką z przełęczy Passo Pordoi (2239 m n.p.m.) na szczyt Sass Pordoi (2950 m n.p.m), a następnie przejdzie 2,6 km (pokonując 322m przewyższenia) to na pewno uzna go za „łatwy” do zdobycia szczyt.
Tych jednak, którzy chcieliby go zdobyć od początku do końca na własnych nogach, zachęcam do zapoznania się z trasą opisana poniżej pod kątem kluczowych (dla mnie) parametrów – trudności technicznej, wytrzymałościowej czy też ekspozycji.
WAŻNE: Warto pamiętać, że śnieg na trasie (nawet na fragmencie od kolejki) może pojawić się również latem. Warto o tym pamiętać przy planowaniu trasy. Mój opis dotyczy połowy czerwca. Opisana trasa NIE uwzględnia warunków zimowych.
Zobacz więcej: definicje, oznaczenia
➔/➔/➔/➔ strzałka oznacz kierunek trasy, a jej kolor – kolor szlaku
Pętla – oznacza wejście i zejście do tego samego punktu, ale inną trasą
Częściowa pętla – wejście i zejście do tego samego punktu, częściowo inną trasą
Tam i z powrotem – wejście i zejście do tego samego punktu, po tej samej trasie
Od punktu do punktu – początek trasy w innym miejscu, niż jej koniec
Piz Boè, przez Passo Pordoi i Refugio Forcella Pordoi. Tam i z powrotem.

Przebieg trasy:
Passo Pardoi ➔ Forcella Pordoi ➔ Refugio Forcella Pordoi ➔ Rozejście z 627/AV2 na 638 ➔ Piz Boè ➔ Refugio Boè ➔ Forcella Pordoi ➔ Passo Pardoi
Włoskie numery trasy: Passo Pordoi ➔ 627 ➔ 627/AV2 ➔ 638 ➔ Piz Boè ➔ 638 ➔ 627/AV2 ➔ 627 ➔ Passo Pordoi
Trudność techniczna: 1/5
Zdecydowana większość trasy nie ma żadnej trudności technicznej. Jest to po prostu marsz pod sporą górę po kamienistej, udeptanej, wąskiej ścieżce.
Pierwsza drobna trudność to kilka kroków podejścia pod przełęcz i schronisko Forcella Pordoi. Kamienie są dość luźne i osuwają się, a w żlebie leży śnieg. Dla pomocy zamocowana jest tam liną poręczowa, której można użyć, dla podtrzymania się.
Druga niewielka trudność to śnieg zalegający na odcinku trasy tuż za schroniskiem Refugio Forcella Pordoi. Robi to wrażenie (a może i przeraża), ponieważ tuż pod ścieżką znajduje się stroma przepaść. Mogą przydać się raczki dla lepszego osadzenia się na wąskiej, śnieżnej ścieżce.
Trzecia trudność i zarazem bardziej techniczne aspekty pojawiają się na fragmencie trasy 638 „tuż” przed szczytem (ok. 50min przed szczytem). Jest to wchodzenie po półkach skalnych, fragmentami nawet po zalegającym śniegu (kilka metrów, bez ekspozycji i przepaści). W trudniejszych miejscach półki skalne posiadają sztuczne ułatwienia (metalowe stopnie/chwyty) a nawet linę do via ferrata. Osobiście trudność etapu z metalowymi ułatwieniami wyceniam na niską (na Mapy.com nie jest to oznaczone jako via ferrata).
Trudność wytrzymałościowa: 3/5
6:00 h | 8,7 km | 892 m w górę | 892 m w dół
Pozornie nie jest to duże przewyższenie, ale podejście pod przełęcz a później pod szczyt są bardzo męczące. Dodatkowo, otwarta przestrzeń, brak cienia i silne słońce potęgują zmęczenie.
Widoki: 5/5
Trasa zachwyca już od samego początku. Nawet punkt startowy – Passo Pordoi – jest widowiskiem samym w sobie. Grań prowadząca do Piz Boè to wyjątkowy, niesamowity płaskowyż o nieco „księżycowym” charakterze. Dodatkowo, przepiękne widoki na okoliczne szczyty, w tym Marmoladę (najwyższy szczyt Dolomitów, rozpoznawany po charakterystycznym polu śnieżnym lodowca).
Ekspozycja: 2/5
Ekspozycja niewielka. Na trasie nie ma wielu ekspozycyjnych fragmentów. Jedyny, wyraźny, to etap na odcinku zaraz za schroniskiem Refugio Forcella Pordoi. Trasa biegnie tuż nad stromym zboczem. Dodatkowo, na trasie może zalegać śnieg (wspomniałam o tym w trudności technicznej).
Zobacz więcej o trasie
(BYĆ MOŻE) NIEOCZYWISTE RYZYKO:
– odwodnienie – pamiętaj o regularnym, dobrym nawadnianiu. Jest to szczególe ważne przy tak intensywnym wysiłku na dużej wysokości (ponad 3000 m n.p.m)
– choroba wysokościowa – może zaczynać się już na wysokości od 2500 m n.p.m. Uważnie obserwuj swój organizm i samopoczucie.
– poparzenia słoneczne – pierwszy etap trasy to ekspozycja południowa, bez cienia. Dalej, to grań – również bez cienia i to na ponad 2800 m n.p.m. Oznacza to mocna ekspozycje na słońce i silne promieniowanie UV. Pamiętaj o filtrze UV (najlepiej SPF50) i jego re-aplikacji co 1-2h oraz o nakryciu głowy
– śnieg – wspomniany już śnieg na trasie. Ryzyko poślizgnięcia się
– spadające kamienie – ścieżka składa się z dość luźnych kamieni. Zachowaj ostrożność, aby nikt na Ciebie nie zrzucił kamieni i abyś Ty nie zrzucił na innych.
Pamiętaj, że opis dotyczy okresu czerwiec. W lipcu – sierpniu – wrześniu – październiku śnieg może nadal się utrzymywać. Zimą w Dolomitach drogi samochodowe prowadząca przez przełęcze mogą być zamknięte (np. Passo Pordoi). Podobnie z szlakami górskimi.
